aerator

Aerator – i trawa w ogródku jak na Wembley

Założenie trawnika to dopiero początek. Kiedy wschodzi pierwsza trawka, mamy wrażenie, że złapaliśmy pana Boga za nogi – oto nasz wymarzony ogródek staje się faktem. Trzeba jednak mieć świadomość, że od tej pory przybywa nam sporo obowiązków. Żeby utrzymać trawnik w dobrej kondycji musimy go nawozić, kosić i napowietrzać. Zwłaszcza ta ostatnia czynność bywa często przy pielęgnacji trawnika pomijana, choć właśnie od niej w dużej mierze zależy gęstość i żywotność zielonej murawy.

Chcesz mieć trawnik jak na Wembley? Możesz uzyskać taki efekt, ale w twojej altanie musi pojawić się aerator. Oczywiście na Wembley i innych wielkich powierzchniach potrzebny jest sprzęt o dużej mocy i wydajności, taki jak tutaj, ale przydomowy ogródek nie wymaga zakupu aż tak drogiego. Wymaga jednak, żeby zabieg aeracji przeprowadzić dwa razy do roku: na wiosnę i przed jesienią.

Po co napowietrza się trawnik?

  • żeby poprawić jego elastyczność i wzmocnić system korzeniowy
  • żeby nawozy i woda lepiej wnikały w rozluźnioną glebę
  • żeby zwiększyć możliwości regeneracyjne trawnika
  • żeby trawnik tworzył zwartą gęstą murawę

Aeracja trawnika może być czynnością docelową, ale możesz ją wykonać niejako przy okazji innych prac ogrodowych. Doskonałym rozwiązaniem będą wtedy nakładki aeracyjne na buty – pomysł banalny i funkcjonalny :

nakładki na buty aerator

Jeśli aeracja jest twoim głównym zdaniem, wybór narzędzia uzależnij od wielkości trawnika. Dreptanie w nakładkach po wielkim ogrodzie może być kłopotliwe – trzeba pamiętać, że aby napowietrzanie miało sens, musimy nakłuwać ziemię na głębokość 8-10 cm. Poruszanie się w takich „fakirkach” nie jest łatwe…

Na większych powierzchniach można użyć zwykłych grabi albo walca z kolcami.

aeracja

aeracja

Trawnik powinien być do aeracji odpowiednio przygotowany: trawa musi być skoszona na wysokość 2-3 cm, gleba musi wyschnąć po ostatnim podlewaniu. Napowietrzają zbyt wilgotną glebę ryzykujemy uszkodzenie trawnika. Dobrze napowietrzony trawnik przetrwa najsroższą zimę i odrodzi się w postaci miękkiego soczystego dywanu, który na dzień dobry znów będzie wymagał napowietrzenia.

Polecane w serwisie

Popularne artykuły