Chrapanie wydaje się być niewinną, choć irytującą przypadłością, prawda jest jednak taka, iż jest to jednostka chorobowa, która nieleczona niesie za sobą pewne konsekwencje. W medycynie notoryczne chrapanie nazywa się bezdechem sennym i ma związek z nieprawidłowym działaniem układu oddechowego. Skutki chrapania są różne, najczęściej jednak w pierwszej kolejności zarówno osoba chrapiąca, jak i jej współlokatorzy cierpią z powodu niewyspania. Jak więc zaradzić chrapaniu? Kiedy zgłosić się z tym problemem do lekarza?
Chrapanie – kiedy niewinna przypadłość, a kiedy poważna dolegliwość?
Powodów chrapania w nocy może być naprawdę wiele i nie zawsze mamy tu do czynienia z chorobą. Każdemu z nas sporadycznie zdarzy się chrapać. Chrapiemy chociażby wtedy, gdy mamy za sobą długi i ciężki dzień i jesteśmy bardzo zmęczeni. Chrapanie przytrafia się także w czasie infekcji górnych dróg oddechowych bądź okresów nasilonej alergii. Wtedy nasze drogi oddechowe są przytkane, a stąd niedaleka droga do chrapania w nocy. Sytuacja staje się jednak poważna, gdy chrapaniu towarzyszą bezdechy, czyli przerwy w oddychaniu. Jak je rozpoznać?
Na szczęście objawy są bardzo charakterystyczne: osoba chrapiąca w pewnym momencie chrapie coraz głośniej, następnie następuje chwila ciszy i znów głośne chrapnięcie. Ta chwila ciszy oznacza właśnie przerwę w oddychaniu. Gdy taka sytuacja powtarza się niemalże co noc, staje się niebezpieczna dla zdrowia. Niedotlenienie może bowiem przyczynić się do zaburzeń pracy serca, mózgu, nerek oraz wątroby. Długotrwałe bezdechy senne mogą mieć wpływ na rozwój takich schorzeń, jak: arytmia serca, nadciśnienie tętnicze, przerost prawej komory serca i może nawet doprowadzić do zawału.
Jak sobie poradzić z chrapaniem? Profilaktyka i leczenie
Jeżeli my lub bliska nam osoba ma regularny problem z chrapaniem, nie powinniśmy tego bagatelizować. W pierwszej kolejności warto jednak wprowadzić pewne zmiany do swojego stylu życia. Często jest to wystarczające, by problem z chrapaniem zniknął. Co więc warto zrobić?
Po pierwsze, starajmy się zmienić pozycję, w której zasypiamy. Zaobserwowano, iż osoby chrapiące najczęściej robią to leżąc na wznak. Dzieje się tak, gdyż język opada ku tyłowi, usta się otwierają, a gardło ulega zwężeniu, co utrudnia swobodny przepływ powietrza. Lepiej więc układać się do snu na boku. Przy tym warto wspomnieć, że ogromne znaczenie ma jakość materaca, na jakim śpimy. Jeśli jest dobrze dobrany, spanie w każdej pozycji będzie dla nas komfortowe, a jej zmiana podczas zasypiania nie wpłynie w żaden sposób na jakość snu.
Po drugie, trzeba dobrać odpowiednią poduszkę. Na chrapanie wpływ ma ułożenie naszej głowy, szyi i kręgosłupa. Najlepsza będzie płaska poduszka anatomiczna, która dopasuje się do kształtu i ciężkości naszej głowy.
Po trzecie, zrezygnujmy z używek, takich jak papierosy, alkohol czy środki nasenne. Wszystkie te substancje w mniejszym lub większym stopniu działają zwiotczająco na mięśnie układu oddechowego, mogąc tym samym eskalować problem chrapania.
I po czwarte, jeżeli zmagamy się z nadwagą, warto się postarać ją zrzucić, gdyż nadprogramowe kilogramy również wpływają na częstsze chrapanie.
Jednak w przypadku bezdechu sennego powtarzającego się co noc należy zgłosić się do lekarza laryngologa. On sprawdzi stan i drożność naszych dróg oddechowych oraz zleci polisomnografię, czyli badanie snu.