Tym, co zajmuje właścicielom ogrodów najwięcej czasu jest dbanie o trawnik. Wydaje się, że nic prostszego: siejemy trawę i sama rośnie. A to zupełnie nie tak. Zakładanie trawnika wymaga szeregu czynności, które muszą być wykonane starannie i bardzo precyzyjnie. W przeciwnym wypadku trawa wzejdzie, ale nie ukorzeni się dobrze i prędko znów staniemy się właścicielami łysej ziemi zamiast soczystego trawnika.
Trawa lubi dobrze nawiezioną i napowietrzoną glebę. Jeśli zakładamy ogród tuż po zakończeniu budowy, konieczne jest wywiezienie gruzu i oczyszczenie terenu. Bywa że nie obejdzie się bez nawiezienie nowej żyznej gleby. Musi ona być lekka, dobrze spulchniona i napowietrzona. Warto więc użyć aeratora – specjalnego urządzenia ułatwiającego wykonanie w glebie wielu otworów, przez które wnikną – oprócz powietrza oczywiście – także substancje odżywcze zawarte w nawozach.
Zakładamy piękny trawnik
Świeżo zasiana trawa wymaga czasu. Kiedy wzejdzie, nie wolno po niej chodzić, deptanie może delikatne źdźbła bezpowrotnie zniszczyć. Ukorzenienie zajmuje około 2-3 tygodnie. W tym czasie należy trawnik często podlewać. Jeśli panują upały, nawadnianie najlepiej wykonać rano i nie powinno ono być zbyt intensywne, bo może to doprowadzić do rozwoju chorób grzybiczych.
Pierwsze koszenie trawnika powinno odbyć się nie wcześniej, niż po osiągnięciu źdźbeł wysokości 10 cm. Każde koszenie powinno być zgodne z zasadą, ze skracamy trawnik nie więcej niż o połowę wysokości odrostu.
Aerator przyda nam się znowu, kiedy będziemy dosiewać trawę i/albo robić gruntowne porządki z trawnikiem po zimie. Bez napowietrzenia gruntu żadne dosiewki nie mają racji bytu. Im bardziej ubita gleba, im bardziej ukorzeniona gęsta trwa, tym mniejszy dostęp mają do niej substancje odżywcze z nawozów. Dopiero rozluźnienie struktury trawnika sprawia, że wszelkie prace naprawcze nabierają sensu.
W przydomowym ogrodzie możemy używać aeratora ręcznego w dowolnej postaci. Najważniejsze, żeby było to urządzenie odporne na korozję, mocne i trwałe. Żeby miało siłę dobrze podziurawić glebę, nie rozrywając jednocześnie systemu korzeniowego całego trawnika. Dobrze „zaopiekowany” trawnik to najwspanialsza ozdoba ogrodu.