softshell

Dobra odzież na chłodne dni

Zanim spadnie śnieg staramy się ubierać ciepło, ale nie sięgamy po puchowe kurtki. Robimy wszystko, żeby odzież nie ograniczała nam ruchów. Jednak zimne poranki i chłodne dni wymagają stosownego ubrania, bo łatwo się przeziębić. Wiedzą o tym najlepiej ci, którzy poruszają się samochodami. Wyskakuje człowiek z domu w byle czym, prędko nagrzewa sobie w aucie i myśli: po co mi kurtka, skoro do biura z parkingu tylko dwa kroki. Te dwa kroki często kończą się przeziębieniem, które na tydzień wyłącza nas z życia.

A mamy przecież na rynku odzież z rewelacyjnych tkanin, która grzeje, ruchów nie krępuje i chroni przed wiatrem i deszczem.

Softshell

kurtka softshell

Materiał softshell składa się z 3 warstw:
1. zewnętrznego poliestru,
2. membrany,
3. wewnętrznego, krótko strzyżonego polaru (fleecu) lub dzianiny, zapewniającej komfort termiczny oraz zapobiegającej wyziębieniu organizmu.

Mieliście kiedyś na sobie taką kurtkę? Jest elastyczna i ciepła. Znawcy podkreślają, że odzież wykonana z softshellu powinna być dobrze dopasowana, nie ma więc mowy o nadmiarze materii, która ogranicza ruchy.

Polar

polar

Wynalazek z roku… 1979. Wtedy to w przedsiębiorstwie Malden Mills opracowano pomysł materii zwanej Polartec. Polar jest zbudowany ze splotów cienkich rureczek poliestrowych, z których każda może mieć nawet… 40 km długości. Polar jest hydrofobem, co oznacza, że nie absorbuje wody, a jednocześnie pozwala na odparowywanie potu. Ta poliestrowa materia doskonale sprawdza się w ekstremalnych warunkach. Także jako warstwa izolacyjna założona pod softshell. Wzbogacona podpinką z „misia” jest jednym z naszych ulubionych jesiennych ocieplaczy.

Softshell i polar zdominowały nasze jesienne garderoby. Są wygodne, ciepłe, trwałe i łatwe w konserwacji. Nie są też drogie. Ubrania softshellowe i polarowe są doskonałe dla dzieci. Nie ma chyba wygodniejszych kurtek do gonitw na świeżym powietrzu. Sprawdzają się także podczas dłuższych wycieczek – grzeją, ale pozwalają ciału oddychać. Nie ma konieczności nieustannego zakładania i zdejmowania kurtki.

Kiedyś głównym jesienno-zimowym ocieplaczem była wełna, która jednak w kontakcie z wodą traci swe termoizolacyjne właściwości.

 

 

Polecane w serwisie

Popularne artykuły