Już od dłuższego czasu chodzi ci po głowie zamontowanie instalacji gazowej w samochodzie? Nie wiesz, czy warto? Eksperci podpowiadają względy ekonomiczne: oszczędność wynosi średnio nawet do 30% na każdych 100 przejechanych kilometrach. A co poza tym?
- montując w samochodzie instalację gazową gwarantujesz swojemu samochodowi maksymalnie ekonomiczną i bezpieczną eksploatację
- jeżdżąc po mieście i będąc w trasie spalasz niemal tyle samo paliwa
- w razie kolizji system gazowy jest automatycznie blokowany, a dopływ gazu odcinany – bezpieczeństwo ponad wszystko!
- przy nowoczesnych instalacjach, np. Landi Renzo silnik automatycznie przełącza się między trybem zasilania LPG a benzyną, dzięki czemu samochód osiąga optymalną wydajność, a silnik chroniony jest przed przeciążeniem
- Firma Landi Renzo ma certyfikaty jakości organizacji międzynarodowych: ISO 9001 od 1995 roku, ISO/TS 16949, ISO 14001:2004 oraz prestiżowy certyfikat ISO/TS 16949, który jako pierwsza firma tej branży otrzymała w 2001 roku
Instalacja gazowa w samochodzie pomaga także dbać o środowisko naturalne. Jeśli zdecydujesz się na samochód na gaz, warto zorientować się, czy dealer twojej marki utrzymuje gwarancję mechaniczną po zakupie i montażu instalacji LPG.
My zaryzykowaliśmy i nasz samochód pomyka na gaz. To była dobra, ekonomiczna inwestycja. Oczywiście zwróciła się dopiero po jakimś czasie, ale naprawdę było warto. Jak wiecie, instalacje gazowe mają to do siebie, że do określonej temperatury silnika, cały układ zasilany będzie benzyną a dopiero kiedy silnik stosownie się nagrzeje, układ może być zasiany gazem. Słowem: nie odczujecie oszczędności, jeśli jeździcie mało i na krótkich dystansach. U nas sprawa wygląda tak, że odkąd przeprowadziliśmy się, mamy co dnia znaczne odległości do pokonania, a dodatkowo często jeździmy w sprawach służbowych po całej Polsce. Instalacja gazowa już nam się zwróciła. Teraz sobie oszczędzamy na paliwie.
Polecamy sprawdzone firmy: wtedy macie możliwość serwisowanie auta na terenie całego kraju. Nie ma konieczności wracania do domu pociągiem, kiedy coś się stanie, i ściągania samochodu na własny koszt do miejsca zamieszkania.
