Dla niektórych z nas sezon rowerowy nigdy się nie kończy. Są ludzie, którzy zmieniają opony na zimówki i nie rozstają się ze swoim jednośladem nawet w deszcz, śnieg i chłód. Jeśli jednak do nich nie należycie, pora pomyśleć o tym jak przechować rower przez zimę. Coraz częściej mieszkamy w budynkach, w których nie ma piwnic, wózkowni ani strychów. Trzymanie roweru na klatce nie wchodzi w rachubę ze względów przeciwpożarowych i oczywiście z uwagi na możliwość kradzieży. Podobnie niebezpiecznym miejscem jest balkon.
Pozostaje zatem wymyślić coś, co da się zamontować w mieszkaniu. Przecież nie wybrażamy sobie sytuacji, że rower (albo kilka) stoi przez całą zimę na środku przedpokoju.
Oto parę niezłych pomysłów.