Długa przerwa świąteczno-noworoczna jest dla niektórych rodziców prawdziwym utrapieniem. Po pierwsze, nie zawsze jest z kim zostawić dziecko w domu. Po drugie, w oczy zagląda nuda i czas wolny pożytkowany jest tylko w jeden sposób – na oglądaniu telewizji lub na grach komputerowych. Na pierwszy problem coraz częściej jest rada. Szkoły organizują dyżury w świetlicy i jeśli idziemy do pracy, dziecko może pozostać pod opieką instytucjonalną. Na drugi możemy poszukać rady w… sklepie z zabawkami. Jeżeli i my mamy wolne dni, warto kupić klocki konstrukcyjne i zaangażować dziecko do wspólnego układania.
Zabawa dla dzieci i dla dorosłych
Nowoczesne klocki konstrukcyjne to dokonała zabawa dla dzieci i dorosłych. Wymagają kreatywności, umiejętności współpracy oraz znajomości podstawowych praw fizyki. Po co to ostatnie? Bo np. polskie klocki Korbo pozwalają budować konstrukcje, które można wprawić w ruch i dowiedzieć się jak działa przekładnia mechaniczna.
Klocki konstrukcyjne to jedne z niewielu zabawek, o których można mówić, że są edukacyjne. Nie tylko pomagają rozwijać kreatywność, ale także wpływają na rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej, inteligencji, uczą zasad pracy w grupie oraz pomagają trenować wyobraźnię. Jeśli kupimy duży zestaw klocków dających nieograniczone niemal możliwości budowania – nie tylko według instrukcji – dni wolne od zajęć edukacyjnych przestaną być w naszym domu postrzegane jako dopust boży. Klocki konstrukcyjne są równie wciągająe dla kilku- jak i kilkunastolatka. I oczywiście dla dorosłych.
Jeśli mamy w domu dzieci w wieku szkolnym, warto zgromadzić taki arsenał zabawek i gier planszowych czy logicznych, żeby wizja kilku lub kilkunastu wolnych dni nie wpędzała nas w depresję. Dotyczy to zwłaszcza rodziców, którzy pracują w domu i muszą dzielić swój czas między obowiązki zawodowe oraz opiekę nad dziećmi przez cały okres wolnego od szkoły. To niełatwe zadanie, bo dzieci prędko się nudzą i nie widzą innej alternatywy niż odpalenie gry na komputerze. Klocki i planszówki to szansa, że dni wolne okażą się sympatyczniejsze niż mogliśmy przypuszczać…