Dlaczego trudny? Bo ciąża to czas niesamowitych zmian nie tylko w ciele kobiety, ale także w jej psychice. A zmiany są trudne. Nawet te najlepsze, najbardziej oczekiwane zawsze wiążą się z nieznanym i ze stresem. Kobieta w ciąży często przewartościowuje całe swoje życie a z osoby dysponującej sobą i swoim czasem bez ograniczeń musi przedzierzgnąć się w kogoś, kto się sobą i swoim czasem podzieli. Ba, odda ten czas bezzwrotnie i przystanie na rozmaite ograniczenia. Nawet jeśli się chciało, planowało, czekało… ta zmiana jest trudna i bywa bolesna. Bo dziecka nie można zostawić samemu sobie i wrócić do dawnych zwyczajów.
Dlatego kobieta w ciąży nie powinna ściśle trzymać się swoich planów na przyszłość. Warto podążać za swoimi potrzebami i pogodzić się z myślą o ich… nie – nie, odrzuceniu, o modyfikacji.
- Nie snuj szczegółowych planów na czas po porodzie – pozwól sprawom ułożyć się tak, jak się układają. Odpuść. To nie znaczy, że masz stracić kontrolę nad swoim życiem, ale zanim dobrze poczujesz się w nowej roli, oswój się z nią trochę.
- Kobieta w ciąży to już nie nastoletnia trzpiotka. Przyjmij swoje ograniczenia ze świadomością, że matką będziesz już zawsze, ale nie zawsze będziesz matką niemowlęcia.
- Słuchaj swojego ciała i swojej intuicji, a nie podpowiedzi dobrych ciotek-klotek. Specjalistką od twojego zdrowia i samopoczucia oraz od zdrowia i samopoczucia twojego dziecka jesteś ty. Będziesz ty. Ty – nie inni ludzie.
- Zwolnij. Kobieta w ciąży musi mieć czas na sen i na myślenie. Dziewięć miesięcy to duuużo czasu. Można sobie wszystko w głowie poukładać.
- Szukaj wsparcia ludzi, którzy nie mają zwyczaju oceniać i narzucać swojego zdania. Otaczaj się osobami skorymi do rzeczywistej pomocy – takich, które chętnie zrobią zakupy albo przygotują ci obiad, nie zamęczając wywodami o tym, co by zrobiły na twoim miejscu.
- Czekaj… Kobieta w ciąży staje się w końcu mamą w galopie. Jeszcze zatęsknisz za tym czasem oczekiwania, w którym wszystko mogło się zdarzyć…