W tym roku plagi komarów nie ma ale nie oznacza to wcale, że kiedy zajdzie upiorne upalne słoneczko i nadchodzi czas wieczornych posiadówek przy ognisku czy w kafejce, komary nam nie dokuczają. Ilość i sort preparatów na komary, jakie ludzkość wydumała i opatentowała jest doprawdy imponująca. Oto krótka lista dowodów geniuszu rodzaju ludzkiego jeśli idzie o kwestię komarzą:
- spraye albo preparaty w atomizerze/nebulizatorze/aplikatorze pompkowym – jak ktoś lubi konkretne psik i jak woli łagodniejsze psiii…
- olejki eteryczne do smarowania tudzież j.w.
- kremy/maści
- bransoletki/opaski na komary
- różne-takie-wtykane do kontaktu
- różne-takie-na -baterie
- spirale
- aromatyczne świeczki
- lampki-pułapki
- kadzidełka
- plasterki
- elektryczne łapki
- moskitiery
I pewnie jeszcze sto innych. Plus tak zwane domowe sposoby – popytajcie mamę, ciocię, babcię: co dom to sposoby.
Komary naprawdę potrafią uprzykrzyć życie, a ślady po ich ugryzieniach dają do wiwatu i nie chodzi bynajmniej wyłącznie o opuchliznę i swędzenie. Często w rozdrapaną rankę wdaje się nadkażenie i nie można sobie z takim drobiazgiem poradzić tygodniami. Ale i na taką okoliczność ludzkość ma sposoby – przede wszystkim żele i plasterki. Żelu łagodzącego ugryzienia komarów używamy natychmiast po ukąszeniu, plasterka takowoż, albo gdy już zdążyliśmy sobie ugryzienie rozdrapać i boimy się, że podczas jakichś domowych czynności albo zabawy (np. w piachu) możemy ranę zainfekować. To ustrojstwa przydatne szczególnie dla dzieci, ale i dorośli miewają kłopot z opanowaniem odruchu drapania, tym bardziej że na jad komarów reaguje się indywidualnie i to, co dla jednego z nas jest drobnym dyskomfortem, dla drugiego swędzeniem nie do wytrzymania.
Wakacyjna apteczka stanowczo powinna zawierać któryś lub kilka z wymienionych wynalazków. Plus oczywiście wapno w syropie lub wapno musujące, które także łagodzi reakcje alergiczne. Zawsze przed użyciem preparatu na komary czytajcie informacje o sposobach użycia: częstotliwość aplikacji, wiek, korelacja ze słońcem, z innymi preparatami/lekami.
A pod nosem sobie nućcie:
Komar lata w nocy,
komar lata w dzień.
Wszędzie widać jego… uprzykrzony cień.
Hej, siup, tralalala, za…bijemy komara.