Bezsenność to problem, który dotyka zdecydowaną większość naszego społeczeństwa. Choć to nie choroba sama w sobie, a jedynie objaw (i to nierzadko) przejściowy, może znacząco obniżyć jakość naszego życia. Gdy nie śpimy dobrze w nocy, o poranku czujemy się zmęczeni, mamy problem z koncentracją i wydajnością. O ile zdarza się to raz na jakiś czas, nie ma powodu do niepokoju. Jednak nawracająca bezsenność może być niebezpieczna dla naszego zdrowia. Z badań wynika, że osoby źle sypiające są bardziej narażone na rozwój schorzeń takich jak otyłość, nadciśnienie, cukrzyca czy problemy z sercem. Co może powodować problemy z zasypianiem? Jak sobie z nimi radzić?
Co najczęściej uniemożliwia zasypianie?
Zanim zaczniemy doszukiwać się problemów zdrowotnych w bezsenności, zastanówmy się, czy sami nie przyczyniamy się do tego, że każdej nocy trudno nam zasnąć. Jednym z najczęstszych problemów jest niewłaściwe przygotowanie pomieszczenia, w którym śpimy. Może nam być trudno zasnąć, gdy mamy niewygodny materac. Może on być zbyt miękki, zbyt twardy lub po prostu niskiej jakości. Musimy też pamiętać, że materace i poduszki z czasem się zużywają i tracą swoje cenne właściwości. Raz na kilka lat trzeba je po prostu wymienić.
Oprócz wygodnego materaca istotna jest też temperatura panująca w sypialni. Zasadniczo ta optymalna do spania wynosi około 18-19oC. Gdy w sypialni jest zbyt ciepło, najprawdopodobniej będziemy mieć problemy z zaśnięciem lub będziemy się przebudzać w środku nocy zlani potem. Jak temu zaradzić? Warto przed snem porządnie wywietrzyć sypialnię. To ważne szczególnie latem, gdy dni są upalne, a noce zwykle nieco chłodniejsze. Gdy to tylko możliwe, śpijmy przy uchylonym oknie, aby mieć stały dopływ świeżego powietrza.
Kolejna rzecz, która przeszkadza w zasypianiu to różnego rodzaju hałasy. Niestety, nie zawsze mamy wpływ na ich poziom. Osoby mieszkające w bloku, w centrum miasta są narażone niemalże cały czas na dźwięki dochodzące od sąsiadów czy z ulicy. Jeżdżące samochody, tramwaje i autobusy powodują szum, który może skutecznie odebrać sen z powiek. W tej sytuacji warto wybrać na sypialnię pomieszczenie najbardziej oddalone od ulicy. Nie ustawiajmy też łóżka tuż przy oknie – wtedy dźwięki będą mniej słyszalne. Przynajmniej na godzinę przed snem otwórzmy w sypialni okno, aby przewietrzyć pokój i potem szczelnie je zamknijmy. Dzięki temu również zminimalizujemy dochodzące do nas hałasy. A jeżeli jesteśmy na nie szczególnie wrażliwi, możemy zastosować na noc stopery wygłuszające. Zapewnią nam idealną ciszę w nocy, a co za tym idzie, błogi sen.
Chrapanie – zmora par małżeńskich
Kolejnym częstym powodem bezsenności, zwłaszcza u osób, które śpią w jednym łóżku z partnerem, jest chrapanie tego drugiego. O ile przytrafia się sporadycznie, na przykład na skutek infekcji dróg oddechowych, nie ma żadnego problemu. Gorzej, gdy ktoś chrapie każdej nocy i robi to bardzo głośno. Niestety, cierpi na tym nie tylko osoba obok, ale i sam chrapiący. Dlaczego? Ponieważ chrapanie może być niebezpieczne i prowadzić do bezdechu sennego.
>> Czytaj więcej o problemach z chrapaniem
Bezsenność, a stres – czy mają coś wspólnego?
Drugą, obok niewłaściwego przygotowania do snu, najczęstszą przyczyną bezsenności oraz problemów z zasypianiem jest stres. Stres, to stan, w którym nasze ciało na skutek potencjalnego zagrożenia wchodzi w stan pełnej gotowości, na wypadek, gdyby należało rzucić się do ucieczki. W ekstremalnych sytuacjach rzeczywiście jest przydatny – pozwala nam zachować czujność, nie ulec panice, działać szybko i zdecydowanie. Jednak dzisiejsze problemy i tryb życia sprawiają, że jesteśmy zestresowani niemalże ciągle. A przewlekły stres to nasz wróg, nie sprzymierzeniec.
Stres w formie przewlekłej powoduje, że nasz układ nerwowy wciąż jest pobudzony, nawet gdy nie jest to potrzebne. Uniemożliwia nam to pełne odprężenie, a co za tym idzie, zdrowy, głęboki sen. Osoby zestresowane często dodatkowo zmagają się z tak zwaną gonitwą myśli, która uruchamia się, gdy wieczorem kładą się do łóżka. Zamiast zasnąć, mózg uruchamia intensywne procesy myślowe na temat minionych zdarzeń, tego, co dopiero ma się wydarzyć oraz naszych największych trosk.
Niejeden w takiej sytuacji sięga po środki nasenne, ale to tak naprawdę tylko zakrywanie rzeczywistego problemu. Kluczem do zdrowego snu jest zmiana sposobu myślenia, a może nawet stylu życia. Chodzi o zlikwidowanie źródła największego stresu. Może się to wiązać ze zmianą pracy lub też znalezieniem jakiejś pasji, która pozwoli rozładować napięcie. Wielu przekonało się, że zmiana nawyków żywieniowych na zdrowsze oraz wprowadzenie cotygodniowej aktywności fizycznej, bardzo pomogło im wzmocnić odporność organizmu i lepiej radzić sobie ze stresem. Oczywiście przełożyło się to na lepszy sen.
Nigdy zatem nie bagatelizujmy problemów ze snem. Jego brak może z czasem negatywnie odbić się na naszym zdrowiu.