powrót do szkoły

Powrót do szkoły

Nie zamierzam was straszyć, ale kalendarz nie pozostawia złudzeń – powrót do szkoły zbliża się wielkimi krokami. Żeby nie zostawiać całej okołoszkolnej logistyki na ostatnią chwilę, warto już teraz ogarnąć temat i co nieco poplanować. Zwłaszcza zaplanować… metodę planowania. Tak, to nie żart – najtrudniej przyjąć jakąś zasadę porządkującą nasze codzienne poczynania, żeby potem trzymać się jej bez konieczności ciągłych modyfikacji.

  1. Zaplanuj jak planować. Możesz kupić kalendarz-planner. Taki specyficzny, tytułowany często „Kalendarz na rok szkolny….”, „Kalendarz ucznia” itp. Obejmuje on miesiące od września do czerwca, czyli cały rok szkolny. Wręcz takie cudo swojemu dziecku, możesz także używać go sam. Nawyk zapisywania wszystkich ważnych informacji i dat powinien wejść w krew. Jeśli nie lubicie notatników papierowych, możecie założyć notatnik-planner  w sieci, na przykład taki.

planner

2. Pamiętaj o kampanii Dobry Start . Na każde uczące się dziecko przysługuje ci 300 złotych bezzwrotnej wyprawki szkolnej. Jej przyznanie nie jest związane z wysokością twoich dochodów. Dzięki dodatkowym pieniądzom w domowym budżecie możesz kupić lepszej jakości materiały papiernicze, obuwie sportowe, nowy tornister albo zafundować dziecku dodatkowe zajęcia pozalekcyjne.

planowanie

3. Zajęcia dodatkowo płatne, odbywające się w domach kultury, ośrodkach sportowych czy innego rodzaju placówkach – nie w szkole, planowane są właśnie teraz – na przełomie sierpnia i września. Dzwoń, sprawdzaj, dopytuj się. Albo wejdź na stronę www i rozeznaj sprawę. Jeśli twoje dziecko zapragnie dołączyc do grupy w październiku, może już nie być miejsc.

4. Powrót do szkoły to także codzienna logistyka wywozów, przywozów, odbierania ze szkoły, odrabiania zadań domowych…. W wielu szkołach działa dziennik elektroniczny i plan lekcji pojawia się ze sporym wyprzedzeniem. Kiedy tylko się pojawi, spróbujcie zaplanować zawczasu, który z domowników będzie w stanie podjąć się wybranych zadań. Teraz jest także pora na to, żeby pomyśleć o poproszeniu o pomoc osoby trzecie – może np.uda się zorganizować w ten sposób, że jednego dnia dzieci nasze i sąsiedzkie zawozimy do szkoły my, a kolejnego sąsiad.

 

 

 

Polecane w serwisie

Popularne artykuły