Nie bez powodu sparafrazowałam w tytule napis umieszczany na paczkach papierosów. Także ubrania, które nosimy na co dzień mogą przyczynić się do kłopotów ze zdrowiem. Fakt, że mówimy właśnie o odzieży codziennej jest ważny. Bo gdyby chodziło wyłącznie o te nieszczęsne dyżurne szpilki, które tak fatalnie wpływają na nasze kości, mięśnie czy ścięgna, to jeszcze nie byłoby źle. Ale w grę wchodzą także elementy garderoby tak banalne jak T-shirty czy majtki.
W czym rzecz?
Po pierwsze, nie zawsze zdajemy sobie sprawę z faktu, jak długą drogę przechodzą nasze ciuchy zanim trafią do garderoby. Jeśli mamy wrażliwą skórę, źle mogą na nią zadziałać barwniki, wszelkie substancje, którymi chroni się ubrania w transporcie, a nawet to, że ciuchy mają w drodze kontakt z wieloma osobami i miejscami. Nie bez powodu zaleca się, żeby ubrania świeżo przyniesione ze sklepu od razu uprać.
Po drugie, jeśli kupujemy ciuchy na placu, w miejscach, w których nie muszą one posiadać żadnych atestów i spełniać żadnych norm, może się okazać, że barwniki użyte do ich farbowania są po prostu szkodliwe i w ogóle nie dopuszcza się ich do użytkowania na rynkach europejskich. Jeżeli więc nałogowo kupujemy podróbki znanych marek, nie zdziwmy się, że coś złego dzieje się z naszą skorą – np. pojawia się pokrzywka czy uporczywy świąd.
https://youtu.be/JfXjInC00m0
Cierp ciało jakeś chciało
Po trzecie, wiele prawdy jest w powiedzeniu, że dla urody trzeba cierpieć – o ile wyrażamy zgodę na cierpienie w takim celu. Na pewno wyrażają je panie noszące stringi, przez którą to seksowną część garderoby łatwo nabawić się infekcji intymnych, czy bardzo obcisłe spodnie z wysokim stanem, przyczyniające się do zaburzeń krążenia w nogach oraz do problemów w przemianą materii (trawieniem).
Oczywiście nie namawiam nikogo, żeby się nagle z dnia na dzień zapuścił i zaczął wyznawać zasadę „jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz”, ale myślę, że czasem warto pomyśleć o tym, że nasze ciało zniesie określoną liczbę odzieżowych eksperymentów, a potem powie dość.
https://www.facebook.com/seen.everything/videos/281113582716282/?t=16