Na hasło „przekąski” reagujemy odruchowo; słone paluszki, popcorn, chipsy, krakersy. Tymczasem w roli przekąsek doskonale sprawdzają się owoce i warzywa. Jeśli wierzyć specjalistom od żywienia, którzy mówią, że chodzi nie tyle o zaspokojenie głodu, ile o zaspokojenie odruchu – jemy to, co mamy w zasięgu ręki. Postawmy więc sobie w zasięgu ręki talerz z warzywami. To bogactwo witamin, minerałów i smaków. Jeśli nie możemy wciąż przyzwyczaić się do smaku surowych jarzyn, zaopatrzmy się też w sos na bazie jogurtu naturalnego.
Marchewki, rzodkiewki, papryka, ogórek – co w nich siedzi, że warto robić warzywne przekąski?
Marchewka: znajdziemy w niej witaminę A, C, witaminy z grupy B, a także witaminę E, H, K oraz PP. Jest bogata w wapń, potas, sód, żelazo, miedź, fosfor, magnez, cynk i kobalt. Dużo w niej błonnika. Ma dobroczynne działanie na skórę i wzrok (beta-karoten). Zawiera też inozytol – związek, który zapobiega gromadzeniu się tłuszczu i cholesterolu w wątrobie.
Rzodkiewka: ma w sobie dużo błonnika i potasu. Witaminy C, B1, B2 i beta-karoten. Jest bogata w żelazo i kwas foliowy. Ma właściwości moczopędne.
Papryka: dużo w niej witaminy C i beta-karotenu. Czerwona zawiera cztery razy więcej witaminy C niż cytryna. Jest bogata w potas i wapń.
Ogórek: niemal w 97% składa się z wody, ale ma w sobie sporo potasu, dlatego to idealne warzywo na gorące dni – gasi pragnienie i uzupełnia zapas elektrolitów.
Warzywne przekąski to doskonałe rozwiązanie na każdą okazję: także dla dzieci, które warto od najmłodszych lat przyzwyczaić do zdrowego odżywiania się na co dzień.