dobry tłumacz

Zagubione w tłumaczeniu

Praca w międzynarodowym środowisku wymaga od nas znajomości języków obcych. Kolejne pokolenia nie mają już problemów z wchłanianiem współczesnej łaciny czyli angielskiego – jeśli komuś naprawdę zależy na tym, żeby mówić biegle, znajdzie tysiąc sposobów na doskonalenie kompetencji językowych. Dla wielu młodych ludzi angielski staje się językiem, w którym nie tylko przychodzi im rozmawiać w pracy, ale też tym, w którym czytają, oglądają filmy, kontaktują się ze znajomymi i nieznajomymi w sieci – słowem: językiem bardziej naturalnym od ojczystego.

Ale nie każdy ma zdolności językowe na takim poziomie, żeby osiągnąć biegłość. A im pracownik starszy, tym kompetencje bywają mniejsze – to żadna zasada, ale w mieszanych wiekowo grupach tak właśnie bywa. Dlatego w sytuacjach wymagających pracy w międzynarodowym gronie często potrzebny jest tłumacz.

tłumaczenia konsekutywne

Bez dobrego tłumacza trudno wyobrazić sobie konferencję naukową bądź branżową. Nie wszyscy prelegenci chcą mówić po angielsku, nie wszyscy słuchacze będą nadążali za potokiem słów. W przypadku specjalistycznego języka branżowego mówca często wybiera swój język natywny, gdyż nie chce popełniać błędów. Drobna pomyłka w przypadku wykładu z dziedziny medycyny, prawa, inżynierii genetycznej… – łatwo wyobrazić sobie czym mógłby skutkować taki błąd, który przetłumaczony na języki zgromadzonych w auli słuchaczy pójdzie w świat.

Dlatego na potrzeby konferencji zatrudnia się tłumaczy symultanicznych, którzy pracują parami w dźwiękoszczelnych kabinach i w czasie rzeczywistym przekładają słowa prelegentów na języki, którymi posługują się słuchacze. Tłumaczenie symultaniczne wymaga maksymalnego skupienia, perfekcyjnej znajomości języka i odporności na stres. Oczywiście tłumacz dostaje materiały konferencyjne i przygotowuje się do tłumaczenia, ale potem musi już podążać za tokiem wypowiedzi prelegenta.

tłumaczenia symultaniczne

Często zatrudnia się także tłumaczy konsekutywnych. Prelegent przerywa wypowiedź co jakiś czas, a tłumacz przekłada jego słowa na wybrany język. To rozwiązanie w przypadku spotkania mniejszej grupy osób. Jest jeszcze tłumaczenie szeptane – polega na tym samym, co symultaniczne, ale kierowane jest („szeptane”) do jednej lub kilku osób.

Dobry tłumacz dba o to, żeby nic nie zaginęło w tłumaczeniu, bo nieprecyzyjna translacja może stać się źródłem kłopotów.

Polecane w serwisie

Popularne artykuły